Nie taki kanar straszny, jak go malują

„(…) Kontrola biletów w tramwaju, pracownik Renomy przechadza się między pasażerami, z których niemal wszyscy okazują karty miejskie. W pewnym momencie sprawdza kartę stojącej obok mnie młodej kobiety. (…)” Cały artykuł na stronie trojmiasto.pl